To co było, to co jest, i to co będzie

To co było, to co jest, i to co będzie

„Sztuka życia polega na istnieniu w teraźniejszości, i czynieniu jej jak najdoskonalszą dzięki świadomości, że jesteśmy narzędziami i odbiciem samego Boga” – Emmet Fox

Chwila obecna jest jedyną prawdziwą rzeczą, kiedy to zrozumiemy zaczniemy żyć w pełni.

Wszystko ma swój skutek i przyczynę, także jeżeli chodzi o nas samych, wielu osobom sprawia trudność pojęcie tych słów gdyż dominuje nad nimi ego.

To my decydujemy jak będzie wyglądał obraz naszego życia, wszystko oparte jest na doświadczeniach oraz sposobie ich postrzegania. Wzięcie odpowiedzialności i wyciąganie wniosków z doświadczeń zawsze przynosi korzyści całemu światu. Wszyscy mamy swoją własną ścieżkę, ale jaki obierzemy kierunek zależy od nas.

Sprawdzona zasada brzmi, że zawsze przyciągamy to na czym skupiamy własne myśli. Popadamy w totalny chaos poszukując sensu na zewnątrz, nie mając pojęcia, ze odpowiedź jest w nas samych, przyciągamy do siebie wszystko poprzez swoje codzienne nastawienie do życia, min, przez wypowiadane słowa, niezgodne ze sobą działania, obciążające myśli których uporczywie się trzymamy. Przejąć kontrolę nad swoim życiem oznacza mieć moc wpływania na koleje losu. Nigdy nie poprawisz stanu swojego bytu, póki stale będziesz doszukiwać się powodów niepowodzeń we wszystkim co cię otacza, w innych osobach , w relacjach, w okolicznościach, czyli w machinalny szukaniu wymówek, to nasze reakcje emocjonalne na daną sytuacje mają największe oddziaływanie, zatem jedynym słusznym i sprawdzonym rozwiązaniem jest, że musimy nauczyć się inaczej reagować w sytuacjach „niekorzystnych”

Budzenie umysłu

Za tysiące lat ludzie,( o ile jeszcze taki gatunek będzie), lub podobny będą patrzeć wstecz i będą niedowierzać, w kult w jednego boga, który według wierzeń był zupełnie czymś lub kimś odrębnym od ludzkości. My jesteśmy ze stwórcą powiązani, i bierzemy udział w procesie kreowania. Zmiany jakie w nas następują, oraz proces ewolucji, powoduje, że coraz więcej możemy się dowiedzieć o powiązaniu człowieka z Wszechświatem. Najważniejsza jest miłość do wszelkiego stworzenia to ona jest prawdą, Bogiem, któremu nigdy nie potrzebne były kulty, ludzie zaczęli to robić z własnych  przekonań, że tak trzeba, że to jest właściwe, tak jakby bóg siedział z notesem i odhaczał czy dziś byłeś w kościele, albo czy zapaliłeś mu świecę, bo to właśnie jest  błędnie pojmowana wiara zamknięta w hermetyczne pudełko które decyduje o naszym być i nie być  w zaświatach  w niebie lub piekle, sam słyszysz jak to brzmi.

Zastanawiasz się kim jest stwórca? Nikt tego nie wie nawet fizyka kwantowa pozostawia tą kwestie w sferze domysłów, takiej tajemnicy człowiek nie jest w stanie objąć umysłem, a korzystasz z niej w momencie kiedy emanujesz miłością. Życie od zawsze było tajemnicą, nie jesteśmy w stanie poznać wszystkich odpowiedzi, nasze życie to nie to co widoczne jest dla naszych oczu to dużo więcej, to wyższy sens. Ludzie zablokowali się na myślenie nie rozważają nie dochodzą do poznania, nie chce im się tym zajmować po prostu żyją jak w programie, który za nich decyduje co mają robić

„Gdy jedno ego napotyka drugie (lub gdy zbiera się większe ich grono), zaczynają się dramaty.
Ale nawet jeśli żyjesz samotnie, i tak stwarzasz swój własny dramat.
– Ilekroć użalasz się nad sobą, dramatyzujesz.
– Kiedy ogarnia cię poczucie winy albo niepokój, również jest to dramat.
– Kiedy godzisz się na to, żeby teraźniejszość znikła za zasłoną przeszłości lub przyszłości, tworzysz czas psychologiczny – czyli materiał, z którego dramat powstaje.
– Ilekroć nie pozwalasz obecnej chwili po prostu być, a więc odmawiasz jej należnego szacunku, także tworzysz dramat.”

Eckhart Tolle, Potęga teraźniejszości

Moc wpływu na własne życie na „teraz i tutaj”:

– przestać odkładać sprawy na potem

– każda chwila tworzy możliwość

– gdy będziesz pogrążony w złych natrętnych myślach, natychmiast to blokuj, bo masz taką możliwość, zadaj pytanie: o czym chcę w tym momencie myśleć?, jak chcę się czuć?, co mogę tworzyć?

– nikt nie jest w stanie panować nad słowami czynami i myślami które, należą do ciebie,

– jest granica wytrzymałości, nie ciągnij zawsze za sobą tego samego balastu, to już za długo, to już jest zbyt męczące

– dobre decyzje dziś, to rzeczy do których warto wracać w wspomnieniach, a nie ciągle rozpamiętywać te złe

– Dalajlama powiedział, by nigdy nie sprzeczać się w teraźniejszej kłótni  o coś, co było już dawno rozwiązane, przegadane, i zapomniane w przeszłości, tylko i wyłącznie skupić na aktualnym problemie.

 Jak się „coś” nie zmienia, mimo upływu czasu, to zazwyczaj problem tkwi w tym iż, my sami nie zrobiliśmy nic by coś zmienić, po prostu przyglądamy się bieżącej sytuacji i liczymy że, okoliczności same się potoczą w  nową lepszą rzeczywistość, lecz my z siebie nie dajemy nic, jest to powszechny błąd, że wciąż czekamy na jakiś inny bieg zdarzeń, czas umyka i nic się nie dzieje, wszystko jest jak było, tylko jakby ciężej na sercu za straconym czasem i słowami pełnymi żalu „mogłem wtedy zrobić coś inaczej”, być może nie chcemy podejmować ryzykowanych działań, albo po prostu próbować, stawiać sobie wyzwań z wygodnictwa, być może boimy się by nie zrobić sobie gorzej w życiu, lub po prostu lubimy gdy wszystko przychodzi nam łatwo. Czas umyka i nasza  motywacja „kuleje” na wszystko jest powód, dlatego nasza teraźniejszość ciągle jest przeszłością, bo stale w niej „pomieszkujemy’