Cierpienie cierpieniu nie jest równe

Cierpienie cierpieniu nie jest równe

Każde cierpienie jest bolesne i każde niesie ze sobą ból, lecz nie dla każdego jest on taki sam, choć choroba może być identyczna. Bo inaczej swoje cierpienie i swój ból przeżywają ludzie głęboko wierzący a inaczej ludzie letni w swojej wierz. A jeszcze inaczej cierpienie przeżywają osoby niewierzące, dla których wszystko zaczyna i kończy się wraz ze śmiercią tu na ziemi. Oczywiście wiele do powiedzenia ma też nasza osobista natura, bo są osoby nawet bardzo cierpiące, lecz pogodne i często uśmiechnięte podczas cierpienia i czasem nawet wielkiego cierpienia, bo taki mają charakter a dodatkowo, albo raczej przede wszystkim poprzez to cierpienie prowadzi ich Sam Pan Jezus. W cierpieniu ważna jest też nasza osobista sytuacja, gdyż osoby otoczone rodziną lub przyjaciółmi, którzy z miłością niosą im ulgę w cierpieniu sprawiają, że jest ono dla nich lżejsze. Lecz najbardziej o naszym cierpieniu i znoszeniu go decyduje głębią naszej wiary i jednoczenie się w cierpieniu i w bólu z Panem Jezusem i z Maryją Matką Bolesną. 

Cierpienie w historii

Według wielu osób żyjących bardzo dawno temu, jak i żyjących współcześnie cierpienie jest bardzo ściśle powiązane z istnieniem zła. Tradycyjna filozofia żydowska przyjmowała koncepcję, że zło jest brakiem dobra. W dawnych czasach na przykład w Judei uważano, że cierpienie jest skutkiem grzechu. Dwa tysiące lat temu w Judei ludzie widząc młodego niewidomego człowieka zebrani wokół Pana Jezusa pytali Go „Panie, kto zgrzeszył, że jest on ślepy, czy on sam, czy jego rodzice?” Pan Jezus odpowiedział pytającym, że „Ani on nie zgrzeszył, ani jego rodzice. Stało się tak, aby przez niego wypełniły się Sprawy Boże”. I tyle w temacie. Głupi i słaby człowiek uważa, że wszystko powinien wiedzieć a tak nie jest, bo to co jest Boże na zawsze pozostanie Bożą Tajemnicą, która nie jest dla uszu i rozumu człowieka. 
 Jeżeli chodzi o cierpienie i Ewangelię Świętą, to Sam Pan Jezus Chrystus mówił kto jest Mu miły ” Kto chce iść za Mną niech się zaprze samego siebie, niech każdego dnia bierze swój krzyż i niech Mnie naśladuje”. W Piśmie Świętym św. Paweł Apostoł w 2 liście do Koryntian pisał, że on sam ma upodobanie w swoich słabościach. 

Cierpienie w Chrześcijaństwie

W Chrześcijaństwie każdy powinien patrzeć na cierpienie poprzez pryzmat Pana Jezusa i Jego cierpień. W Piśmie Świętym wiele razy opisywane jest cierpienie, co daje nam pewność, że cierpienie było traktowane bardzo poważnie i jest ono sporą częścią ludzkiego życia. Cierpienie towarzyszy nam ludziom w ciągu całego życia, choć nie u każdego w tym samym momencie a są i takie osoby, które cierpią przez całe swoje życie. W Piśmie Świętym nieustannie jest mowa o ludziach chorych, ułomnych na duszy, opętanych, chromych, niewidomych, czyli jednym słowem cierpiących, których Pan Jezus Syn Boży uzdrawia. Wielu ludzi przychodziło do Pana Jezusa z prośbą o uzdrowienie i nikomu wierzącemu Pan Jezus nie odmówił. Jedynym warunkiem była właśnie wspomniana już wiara. Pan Jezus zwykł mawiać „Twoja wiara cię uzdrowiła”, „Niech ci się stanie według twojej wiary” i wiele takich i tym podobnych słów wypowiedział Pan Jezus uzdrawiając ludzi podczas swojego ziemskiego życia. 
 Jezus Chrystus, jako Bóg i człowiek żyjąc na ziemi również poddany był cierpieniom. Pan Jezus ofiarował Swoje cierpienie za ludzi, za wszystkich nas, czyli za grzeszników. Pan Jezus podczas przebywania na ziemi, jak i teraz posiada ogromną wrażliwość na każde ludzkie cierpienie i na każdy ludzki smutek. Chodząc po świecie Jezus Chrystus wskrzeszał umarłych, leczył wszelkie chorych, wypędzał złe duchy po to, by pomóc cierpiącemu człowiekowi. Tak samo Pan Jezus działa dziś i chciejmy tylko z wielką wiarą Go o to prosić. Bo wiara czyni cuda, wiara przenosi skały, jak uczy nas Ewangelia Święta a w niej Sam Pan Jezus Chrystus.